Mieszkańcy Gdyni chcą, aby przy okazji budowy wiaduktów Trasy Kaszubskiej w okolicach obwodnicy powstała rampa, która połączyłaby ulicę Górniczą na Fikakowie z ul. Wiczlińską
. Wniosek w tej sprawie, poparty m.in. przez radę dzielnicy i społeczników, trafił do gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad.
- Czy podczas inwestycji drogowych powinno się zwracać wiekszą uwagę na ułatwienia dla pieszych?
-
zdecydowanie, infrastruktura musi być im jak najbardziej przyjazna
73% -
tak, ale nie kosztem kierowców, konieczna jest symbioza
22% -
nie, przy tego typu inwestycjach ważniejsze są udogodnienia dla kierowców, ewentualnie rowerzystów
5%
- łącznie głosów: 586
Mieszkańcy: pomóżmy nie tylko kierowcom, ale i pieszym
W ramach liczącego 22 kilometry pierwszego "gdyńskiego" etapu ekspresówki rozbudowany ma zostać węzeł Wielki Kack, a także - od podstaw - Węzeł Chwaszczyno. Połączy Trasę Kaszubską z Obwodnicą Metropolitalną. W ramach tego zadania powstać ma węzeł Rdestowa przy Polifarbie i węzeł Szemud oraz niewielki węzeł Nowowiczlińska (na obwodnicy Trójmiasta), który obsługiwać miałby m.in. dzielnicę Dąbrowa.
Całość jest projektowana tak, by usprawnić ruch samochodowy. Mieszkańcy Dąbrowy, Karwin i Wielkiego Kacka przekonują, że warto także zawczasu pomyśleć o pieszych. Pomysłem, który sformalizował się w postaci oficjalnego wniosku do gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, jest budowa rampy dla pieszych i rowerzystów, która połączyłaby rejon ul. Górniczej należącej do Wielkiego Kacka z Dąbrową i ul. Wiczlińską.
Jak przekonują, nie trzeba projektować ani budować nowej konstrukcji. Wystarczy poszerzyć planowany wiadukt drogowy, tak, by zmieścić ciąg pieszo-rowerowy.
- Wygodne dojście z Fikakowa do Tesco w 3 minuty jest naszym zdaniem warte próby. Skoro wyrżnięta zostanie zieleń, wyasfaltowane zostanie wszystko na Chwaszczyńskiej między Nowowiczlińską a obwodnicą, to może niech mieszkańcy Wielkiego Kacka mają z tego jakąś korzyść - opowiada Kajetan Lewandowski działacz stowarzyszenia Miasto Wspólne i Rowerowa Gdynia.
W Warszawie się udało
Inicjatorzy wietrzą swoją szansę w tym, że gdańscy urzędnicy spojrzą na rozwiązania zastosowane w Warszawie na drodze ekspresowej S-8. Pomysł wspiera również Rada Dzielnicy Dąbrowa. Radni już wcześniej wnosili o budowę kładki lub tunelu w ciągu ul. Wiczlińskiej, ale bezskutecznie. Udało im się z kolei wywalczyć kładkę w okolicach ul. Szafranowej

- W ostatniej sprawie liczymy również na pozytywny odzew ze strony urzędników, którzy potrafią zmieniać zdanie, jeśli zostają przedstawione rozsądne argumenty. Kładka pieszo-rowerowa zbliżyłaby dwie dzielnice, a na tym nam najbardziej zależy - mówi Lechosław Dzierżak, przewodniczący Rady Dzielnicy Dąbrowa.
Wniosek trafił do urzędników kilka dni temu. Prawdopodobnie we wrześniu okaże się, czy pomysły mieszkańców mają szansę na realizację.
Przypomnijmy, że na początku roku pisaliśmy o innych postulatach dotyczących okolicy, związanych z połączeniem Małego Kacka z Karwinami kładką nad torowiskiem. Władze Gdyni nie mają na nią pieniędzy. Szansa na realizację może pojawić się za kilka lat, wraz z zaplanowaną przez PKP PLK rozbudową i elektryfikacją linii kolejowej do Kościerzyny.
Czytaj też: Mieszkańcy chcą kładki nad ul. Kwiatkowskiego
Wizualizacja Trasy Kaszubskiej. Odcinek Gdynia-Szemud